
następnie mieszamy wszystkie składniki farszu (szpinak, mięcho, żółty ser)

i ciasto naleśnikowe z ziołami prowansalskimi nadziewamy

trzeba je podsmażyć na rumiano, aby ser żółty mógł się roztopić

mniami!

a takie złociste widoki mam przez kuchenne okno

1 komentarz:
Jest godzina 23,35 a ja czytam i oczami jak nosem wciągam zapachy ziół i już mi się chce jeść, choć kolacji nie jadam ;)
To musi być dobre - muszę spróbować. Pozdrawiam!
Prześlij komentarz